KONIEC RAMADANU
Tak tak. Ramadan tez sie juz skoczyl. Jak to? Niezauwazyliscie?!
Nie wiem jak gdzie indzije – u np. Mill- ale tutaj koniec Ramadanu obchodzi sie chucznie - poprzez swieto Korite. Kilka faktow na temat Korite:
Co sie robi w korite? „kotire jest super - kazdy kupuje kurczaka, albo barana. kazdy kupuje nowe ubranie. jest super.” (prawie cytat z wielu rozmow z senegalczykami).
Brzmialo to srednio super.... kurczaki.... barany.... nowe stroje i fryzury....
Mieli racje. Rzeczywiscie KAZDY zamawia sobie u krawca nowe boo-boo (stroj). Bardzo piekne. krawcy przez ostatni miesiac przed korite pracuja pelna para. O 3,4 rano zaklady karwieckie sa otwarte bo krawcy staraja sie wyrobic z zamowieniami.
Kiedy jest korite? tego nikt nie wie do ostatniej chwili!! Niektorzy sluchaja sie w tym wzgledzie Mekki, jednak wiekszosc ufa komisji zlozonej z senegalskich Marabu. Ta oto komisja gdy mija 28 dzien postu zaczyna wygladac księżyca (jest to okres nowiu). Gdy komisja uzna ze widziala księżyc koniec ramadanu zostaje ogłoszony oficjalnie a ludzie rzucaja się żeby szykowac na następy dzien Korite. Jak rami rozumiecie ta informacja ukazuje się wieczorem. W tym roku ogłoszono ja około 22. O
Czy wszystkie ubrania sa gotowe na korite? Oczywiście nie. Dlatego tez dzien po korite jest ‘dogrywka”. Calkiem sporo osob korite zastaje bez nowych ubran, te osoby wkładają nowe stroje dzien pozniej – kiedy krawcy skoncza zamowienie.
KONIEC SEZONU DESZCZY
Tak tak. Deszcze się skończyły. Ich koniec uświadomił mi jak wiele zapomniałam. Zapomniałam jak bardzo trudny do wytrzymania jest upal przez tydzień bez chwili wytchnienia. Przypomniałam sobie jak nieprzyjemnie jest być mokra od potu w porównaniu z mokra od deszczu.
Przypomniałam sobie ze CALY Yarakh jest zolty jeśli przez dwa dni nie pada. Kurz jest wszedzie i na wszystkim. Gdy stoi się na poboczu drogi nie widac dalej niż na
Przypomniałam sobie jak trudno jest pracowac jak nie ma pradu. Nie wiem z czym to jest związane jednak podczas sezonu deszczy było znacznie mniej awarii proadu. Odwrotnie niż u nas.
KONIEC SEZONU MANGO
Tego byscie się nie spodziewali no nie? Ja tez nie! Tym badziej ze mowa o nim była od 3 tyg i mango niezmiennie były na straganach. Ale ostatnio zupełnie nieoczekiwanie w ciagu 2 dni wszystkie mango zniknęły! Bardzo wszystkich wiec przepraszam za ta niedogodnosc i za brak mango w bagażu!
KONIEC STAZU!!!!
Oficjalny. Nasz raport nad ktorym pracowalysmy 3 miesiace zostal wczoraj wydrukowany i zbindowany. A przy okazji droba opowiastka jak to wyglada praca w Senegalu. Wczoraj drukowalismy caly dzien.
Rano przyszliśmy gotowi do drukowania, ale pradu już nie bylo. Nie było go w calej dzielnicy wiec nie mozna bylo pojsc nigdzie indziej zeby wydrukowac. Prad zjawil sie okolo 16:30. Wtedy rozpoczela sie walka z komputerem albo raczej z wirusem o przewrotnym imieniu "Raila Odinga". Wirus zjadal myszke oraz usuwal pliki z klucza USB. Walka wymagala ode mnie 2 kursow miedzy domem Diola (drukarka) a biurem (moim komputerem). Na koniec zwyciezylismy i raport zostal wydrukowany. Nastepnie odbylismy wycieczke (okolo 2km) do punktu bindowania. Zbindowalismy po czym zwrocilismy sie sppowrotem w strone Yarakh. Do domu dotarlam akurat na kolacje - godz. 19:30.
co robilam caly dzien??? drukowalam...
Na zdjeciu: raport, pan ktory go zbindowal oraz Babacar moj ziom z Kaddu Yaraax.